Tegoroczny Horror Day – Dolnośląski Festiwal Grozy to był przede wszystkim Great Day. Dziękuję Organizatorom za zaproszenie. 🖤
A zdawało się, że może być strasznie, gdyż przed wyjazdem stłukły mi się dwa lusterka… Na szczęście żadne licho po drodze mnie nie dopadło, a jedynym pechem było wrzucenie w nieokreślone „gdzieś” pendrive’a, na którym miałam zapisaną prezentację. Na szczęście został odnaleziony dziesięć minut przed występem.
Kochani, dziękuję Wam za wczoraj. Frekwencja na prelekcji przerosła moje oczekiwania, liczba osób, które potem „dopadły mnie” w Martwej Strefie (wcale nie takiej martwej) również zaskoczyła. Niejednokrotnie pisałam Wam, jak ważny jest dla mnie kontakt z odbiorcami mojej twórczości. Wszystkich Was z osobna ściskam tutaj wirtualnie (z siłą zmory 😉), a Viktorię – jeśli dobrze pamiętam imię – nawet podwójnie, w dalszym ciągu zachwycona moim portretem, który narysowała w trakcie wydarzenia.
Do zobaczenia wkrótce – z niektórymi z Was najpewniej w najbliższy piątek w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy w Pleszewie .
P.S. Za nieocenioną pomoc w zebraniu treści do prelekcji dziękuję Muzeum Miasta Ostrowa Wielkopolskiego
