Kochani, „Bękart” już w moich rękach, zatem czas na tradycyjne zdjęcie z egzemplarzem autorskim antologii. ☠️🖤
Ta książka ma wiele matek i ojców (sprawdźcie spis autorów, ilustratorów i całej reszty zaangażowanych w jej spłodzenie ludzi), których połączyła nie tylko miłość do grozy, ale – nazwijmy to – wyższa idea. Czasem w przeciągu dosłownie kilku chwil życie może przewrócić się do góry nogami, postawić nas przed wyborami, których wcale nie chcemy dokonywać, zmusić do działań, do niedawna wydających się ponad nasze siły. Jeśli w trudnym czasie mamy oparcie w bliskich, jesteśmy szczęściarzami. Jeśli i ci dalsi chcą pomóc, łatwiej z nadzieją patrzeć w przyszłość.
Antologia ma charakter charytatywny. O tym, co spotkało męża Moniki i z czym rodzina obecnie się mierzy, przeczytacie na pierwszych stronach. A potem czekają Was kolejne emocje podczas lektury opowiadań.