Czerpiecie moc z „Awarii prądu”? ⚡ dziś mam dla Was garść zdjęć z festiwalu, na którym styki się nie przepaliły, ale jakże iskrzyło! 💥
Iskrzyło między ludźmi – tu nie tylko przepływała energia, ale i wytwarzała się chemia! Iskrzyło podczas spotkań autorskich, prelekcji, paneli dyskusyjnych i rozmów – tych oficjalnych i w kuluarach. Iskrzyło, a przecież od iskry zaczyna się ogień, a ten, który na co dzień zwykle tylko się tli, podczas wydarzeń takich jak Grozownia Festival, ma możliwość zapłonąć z pełną mocą. 🔥😈
Gdzie jeszcze można poczuć coś podobnego?