Dzieje się…

Dzieje się…

DZIEJE SIĘ...

Obiecałam Wam, że dam znać, co się dzieje u mnie literacko. Zatem… Słowa dotrzymuję.
 
Kiedy opowiadam o tym, w jaki sposób tworzę, zawsze zaznaczam, że napisanie książki to dopiero początek, a prawdziwa praca zaczyna się później. Ile razy czytam powieść, zanim trafi do wydawcy? Tyle, ile wydaje mi się, że trzeba. A potem stwierdzam, że mogłam jeszcze jeden raz…😅 Przyznam Wam się, że na monitorze komputera nie widzę tyle, co czytając tradycyjnie, na papierze, zatem nim zdecyduję się przekazać pliki wydawcy, zwyczajnie wszystko drukuję.
I tak właśnie stało się z moją trzecią powieścią, zanim w październiku trafiła do Wydawnictwa Stara Szkoła .
A co teraz? Standardowo dalsza praca (już nie głównie moja, uff) i premiera… podobno w 2022 😉
 
Chcecie przeczytać? 😈

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *