Jesień

Jesień

„Jesień”

Jesień

Jesień

Jesień tamtego roku była stosunkowo ciepła jak na tę porę. Wrzesień na drzewach mienił się kolorami ognia, słońce stare jak cały ten świat, a może nawet i bardziej wiekowe, przenikało przez gałęzie, jeszcze gorące, a jednak zmęczone latem, wyraźnie czekające na zimowy odpoczynek. Nie mogło jednak zamknąć oczu jak niedźwiedź, więc grzało ostatkiem sił. Wszechświat nie odpuszczał staruszkowi.

W pierwszym dniu jesieni

Dzielę się z Wami fragmentem tekstu, nad którym obecnie pracuję. Kiedy i co z tej pracy wyniknie, sama nie wiem, gdyż jeden z głównych bohaterów postanowił się zbuntować i nie iść pierwotnie wyznaczoną przeze mnie drogą. Tak to z nimi jest – stworzysz, tchniesz życie, a potem nie chcą słuchać… I pisanie zaczyna się od nowa.

A skoro jesień, dzielę się z Wami zdjęciem z sesji wykonanej przez Andrzej StaszokStudio47

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *