Słowiańskie strachy

Słowiańskie strachy

 

Znacie „Babę Jagę”? Mowa o moim opowiadaniu, o którym obecnie przypomina Nine Realms audiobookiem „Słowiańskie Strachy”.
Przekonajcie się, o kim jeszcze usłyszycie… 🧙‍♀️🕷🐺💀
 
Zielona polana skąpana w słońcu. Przejrzysta woda szemrząca w potoku. Zapach żywicy w zagajniku. Brzmi sielankowo? Nie według autorów niniejszej antologii.
Oto nadchodzą! Przemykają między wiekowymi dębami. Kryją się za samotną chatą na skraju łąki. Wzywają z jezior, wołają z bagien, błyskają ślepiami z jaskiń. Bez względu na to, jak pięknie się prezentują, nie mają dobrych intencji. Kiedy niebo ciemnieje, a cienie drzew zaczynają się wydłużać, na powierzchnię wychodzą one: „Słowiańskie strachy”.
Opowiadania zebrane w niniejszym zbiorze czerpią garściami ze słowiańskich wierzeń. Autorzy nie tylko budują na tym, co spędzało sen z powiek naszym przodkom, lecz dają świadectwo temu, że mity Słowian, o których wiemy tak niewiele, to wciąż studnia bez dna. I smaczna pożywka dla zdrowej dawki strachu – po słowiańsku.
 
Lektor: Wojciech Żołądkowicz
Okładki: Alicja Górna.
Grafika: Daniel Rusilowicz Art.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *