Anushka & Betushka „Moda – wariacje pędzlem”

Anushka & Betushka „Moda – wariacje pędzlem”

Anushka & Betushka "Moda - wariacje pędzlem"

Lata 90. Mieszkamy niedaleko, chodzimy do tej samej szkoły podstawowej, choć do innych klas, słuchamy podobnej muzyki, mamy wspólne fascynacje. Czy któraś z nas wówczas podejrzewała, że nasza przyjaźń przetrwa i ćwierć wieku później jako Anushka&Betushka przekujemy nasze pomysły w czyn? Życie sprawia, że nasze drogi schodzą się i rozchodzą, na szczęście udaje się nam nigdy nie zgubić. Kolejny raz spotykamy się po latach, stęsknione, dziwiąc się, że tak długo wytrzymałyśmy bez siebie. Rozmawiamy, jakbyśmy widziały się dosłownie wczoraj. Wspominamy, planujemy, marzymy. W pewnym momencie pada zdanie „ja chcę to robić z tobą”. 

Zaczynamy tworzyć wspólnie.

Jest marzec 2020 roku. Na świecie ogłaszają pandemię, a my wykorzystujemy fakt, że rzeczywistość zwolniła i malujemy. Naszą inspiracją jest natura, pradawne wierzenia różnych kultur, kosmos, magia i kobiece bóstwa. Szukamy alternatywnych rozwiązań modowych. Nie chcemy tworzyć nowych sztuk odzieży, ale wykorzystać to, co już powstało. Nadać starym ubraniom nowe życie. Ziemia jest już dość zaśmiecona, warto zastanowić się, czy potrzebne jest produkowanie kolejnych rzeczy, które nawet niezniszczone nudzą się ich użytkownikom i trafiają do koszy na śmieci. My chciałybyśmy zainspirować innych do kreatywnego przerabiania swoich ubrań. Do zaczarowywania pędzlem starych rzeczy i czerpania radości z tego, co można w ten sposób stworzyć.

Zakładamy ubrania z namalowanymi przez nas obrazami na co dzień. Wzbudzają zainteresowanie większe, niż się spodziewałyśmy. To dodaje nam skrzydeł. Pojawiamy się z naszymi sukniami na Międzynarodowej Wystawie Alternatywy 33 w Galerii 33 w Ostrowie Wielkopolskim. Spotykamy się z ciepłym przyjęciem i pozytywnymi komentarzami. Tworzymy coraz więcej, czerpiemy z tego radość i satysfakcję. Wreszcie otrzymujemy telefon z pytaniem, czy nie chciałybyśmy zaprezentować naszych prac na wystawie w Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu. I tak oto nastaje 7 lipca 2021 roku, poprzedzony tygodniami przygotowań, wzmożonej pracy, ale przede wszystkim dniami pełnymi entuzjazmu i zadowolenia, że możemy spełniać się artystycznie i pokazać efekty naszych działań szerszemu gronu. Jesteśmy wdzięczne całemu zespołowi CKIS za pomoc w zorganizowaniu tej wystawy. To nie ludzie, to anioły – zdarza nam się mówić.

Wspominając środowy wieczór, nie mogę pozbyć się emocji, które mi wówczas towarzyszyły. Jest i ekscytacja, i stres, i radość, i strach, jak zostaniemy przyjęte. Uczuć jest o wiele więcej, buzują, kotłują się, by w końcu przemienić się w poczucie spełnienia, gdy widzimy zwiedzających wystawę, gdy mówimy o naszym projekcie, o sukniach, o technikach malowania, gdy odpowiadamy na setki pytań. 

W imieniu swoim i Betushki dziękuję wszystkim, którzy pojawili się na wernisażu, i tym, którzy zwiedzą wystawę podczas tych wakacji. Podzielcie się wrażeniami, inspirujcie się tym, co robimy, pozwólcie nam czerpać inspirację z Was. 

Dziękuję też wszystkim dobrym duszom, które każdego dnia wspierają nas w tym, co robimy.

__

fot. Natalia Sztandera, Monika Paliga, Dominico Martin Arroyo Diaz, Andrzej Rudowicz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *